środa, 29 lutego 2012

Sałatka z rukolą!

Niestety nie znalazłam w sobie siły, aby odzyskać jakoś zdjęcia z poprzednich postów. Liczę, że kiedyś uda mi się to zrobić. 





Dzisiaj postanowiłam przyrządzić pyszną sałatkę z kurczakiem i rukolą. 

Potrzebujemy:


  • 1 opakowanie rukoli
  • 1 paprykę
  • 2 małe pomidory
  • 1 ogórek
  • 1 filet drobiowy
  • prażony słonecznik (można uprażyć samodzielnie)
  • odrobina posiekanej natki pietruszki
  • kilka kropel soku z cytryny, odrobina oleju i przyprawy (zioła prowansalskie, przyprawa do gyrosa, pieprz, sól)




Kurczaka doprawiamy przyprawami i podsmażamy na patelni. Jeśli rukola była zapakowana nie musimy jej myć. Wrzucamy ją do miski. Kroimy warzywa: pomidory, paprykę, ogórek. Olej, sok z cytryny, zioła prowansalskie, pieprz, sól mieszamy w osobnej miseczce. Do sosu wrzucamy uprażony słonecznik. Kiedy kurczak jest już usmażony, odsączamy go z ewentualnego tłuszczu i wrzucamy do miski. Dolewamy sos, posypujemy natką pietruszki. Mieszamy. 
Voila! 



poniedziałek, 30 stycznia 2012

:/

Przez własną głupotę i nadgorliwość pousuwały mi się wszystkie zdjęcia. Mam nadzieję, że zdołam to jakoś naprawić..;(

niedziela, 1 stycznia 2012

Piernik poświąteczny!

Dzisiaj ze specjalną dedykacją dla mojej koleżanki Oli przedstawiam poświąteczny przepis na sernik ;)
Ciasto nie jest skomplikowane w przygotowaniu i dzięki swojej prostocie ze wszystkich świątecznych wypieków smakował mi najbardziej.

Do przygotowania potrzebujemy:

  • 1.5 szklanki mąki
  • 1 szklankę mleka
  • 1.5 szklanki cukru
  • 0.5 kostki margaryny
  • 1 szklanka powideł
  • 1 łyżeczka cynamonu lub przyprawy korzennej
  • 1 łyżeczka kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej

Do polewy:
  • 1/4 kostki margaryny
  • 4 łyżki cukru
  • 4 łyżki kakao
  • 4 łyżki mleka
  • żółtko

Wykonanie:

Margarynę wrzucamy do miski w pobliżu kuchenki, tak aby zmiękła lub nawet się rozpuściła. Ja postawiłam wprost na lekko rozgrzanym blacie. 

Dorzucamy cukier i miksujemy razem na dość gładką masę, ale nie przejmujemy się jeśli cały cukier się nie rozpuści.

Wbijamy jajko. Może się zważyć, ale to nic takiego. Po dodaniu mąki wszystko się ułoży ;D 

Przygotowujemy sypkie składniki. Mąkę, cynamon, sodę i kakao przesiewamy przez sito. 

Następnie stopniowo dodajemy do utartej wcześniej masy. 

Kiedy za bardzo zgęstnieje, dolewamy mleko. 

Dokładamy łyżkę powideł i miksujemy, aż wszystkie składniki się połączą. 

Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 50-55 minut.


Po upieczeniu, przecinamy ciasto na połowę i smarujemy powidłami.


Pyszna polewa czekoladowa:

W rondelku rozpuszczamy margarynę, dodajemy cukier. Kiedy cukier się rozpuści, dosypujemy kakao, najlepiej przesiane, aby zminimalizować grudki. 

Dolewamy odrobinę mleka. Doprowadzamy do zagotowania.


Kiedy polewa wystygnie, dodajemy jedno rozmemłane żółtko. Żółtko dodaje polewie połysku.



 Aplikujemy polewę na ciasto. Najpierw powoli, z finezją, a potem to już bez znaczenia ;)



  Polewa ma piękny połysk i chowają się przy niej wszystkie gotowe polewy w torebce, o tych w proszku nie wspominając.


Jako zwieńczenie możemy posypać wiórkami kokosowymi, które smakowo bardzo fajnie komponują się z naszym wypiekiem ;)




Smacznego!

sobota, 24 grudnia 2011

Wszystkiego Najlepszego!



Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego Nowego Roku życzę Wam spełnienia marzeń i niepowtarzalnych przeżyć!







sobota, 10 grudnia 2011

Allegro!!

Hej:)
Wstawiam linki do dwóch aukcji, gdzie wystawiam botki i kilka innych rzeczy. 
Opróżniam szafy!
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=7639553





Ciasteczko na dziś:





Seeley Booth <3

niedziela, 27 listopada 2011

Wstęp do świątecznych ciasteczek.




Dotarły do mnie zamówione przeze mnie na allegro foremki-wykrawacze do świątecznych wypieków, które pokazywałam w poprzednim poście. 
Długo czekałam, aż będę miała wolną chwilę, aby je wypróbować.
Wczoraj w końcu miałam ku temu sposobność :)



Przepis, który wykorzystałam wykopałam w zeszłym roku w internecie, już nawet nie pamiętam dokładnie gdzie. Jest on naprawdę bardzo prosty. Ciasto szybko się wyrabia, nie trzeba się z nim długo męczyć.

Nie robiłam zdjęć w trakcie przygotowań, bo ręce miałam całe w cieście;)




Do przygotowania naszych ciasteczek potrzebujemy:

2,5 szklanki mąki (ja zrobiłam z dwóch rodzajów: krupczatka i tortowa w proporcji 50:50)
1 szklanką cukru (lub mniej, jeśli nie lubimy zbyt słodkich)
200g margaryny
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0.5 łyżeczki soli
aromat waniliowy
opcjonalnie kakao


Przygotowanie:

Do miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, sól. Margarynę rozgrzewamy w mikrofalówce lub stawiamy w ciepłym miejscu np. obok kuchenki. Miękka margaryna bardzo ułatwia wyrabianie ciasta. Tak więc, prawie płynną margarynę również wrzucamy do miski, wbijamy jajko, dodajemy aromatu i wszystko to wyrabiamy. 
Mąki na pewno będziemy musiały dosypywać w trakcie wyrabiania, na to nie ma bata, więc lepiej zaopatrzyć się w trochę więcej niż te 2,5 szklanki. Ciasto po wyrobieniu nie powinno się kleić do palców, ani być zbyt zbite. Jeśli chcemy delikatniejsze i bardziej maślane ciasteczka, to lepiej nie przesadzać z ilością mąki.

Generalnie przy przepisach na kruche ciasteczka mówi się żeby ciasto przed wałkowaniem włożyć na godzinę  
do zamrażarki lub lodówki. Ja tak nie robię i nie mam z wałkowaniem problemów. Ba, kiedyś tak zrobiłam i wałkowało mi się gorzej. 

Ciasto możemy podzielić na pół i do jednej z części dosypać kakao, ok 1-2 łyżeczek. Otrzymamy ciasteczka w fajnej murzyńskiej wersji.

Przed wałkowaniem warto posypać stolnicę mąką. Świetnie nadaje się do  tego krupczatka, ale trzeba uważać, ponieważ jeśli posypiemy zbyt dużo krupczatki to możemy mieć problem z ponownym zagnieceniem ciasta.

Ciasto wałkujemy na ok 3-4 mm, może być grubsze, ale lepiej nie cieńsze, bo wtedy bardziej się palą w piekarniku i wychodzą zbyt suche.
Przygotowujemy sobie blachę, którą pokrywamy papierem do pieczenia. Wykrawamy ciasteczka za pomocą foremek, układamy na blaszce. Ciasto pozostałe z wykrawania zagniatamy ponownie i znowu wykrawamy i tak do skutku:P


Ciasteczka pieczemy 10-15 min, w temperaturze 200 stopni, sprawdzając co jakiś czas, czy za bardzo nam się nie spiekają na wierzchu, jeśli tak, to przykrywamy folią aluminiową.



Po pieczeniu zostawiamy do wystygnięcia. Potem możemy je udekorować jak tylko chcemy. Ja skorzystałam z gotowego kolorowego lukru.
















środa, 23 listopada 2011

Świąteczna atmosfera powoli wkrada się do domów;)


W tym roku jesień nas rozpieszcza, jest piękna pogoda, słoneczko świeci i nie ma deszczu. Odpukać nie padał jeszcze śnieg ;)) Nie żebym miała coś do tych białych spadających z nieba płatków , wręcz przeciwnie!
Uwielbiam przyprószone śniegiem drzewa. Jednak z doświadczenia wiem, że i to potrafi się znudzić. W marcu z pewnością wszyscy będą już ten śnieg przeklinać i marzyć jedynie o świeżej zielonej trawie za oknami. 
Kiedy coraz szybciej robi się ciemno, a w domu co wieczór w kominku płonie ognień, nie sposób nie ulec świątecznej atmosferze. Dla mnie święta to zapach pierników, cynamonu, krzątanina w kuchni i kupowanie prezentów ;-)








Ja oficjalnie rozpoczęłam poszukiwanie różnych świątecznym drobiazgów. Przeszukiwałam strony internetowe w poszukiwaniu ciekawych propozycji, które mogę pomóc zbudować odpowiedni nastrój.

I tak, znalazłam np. bardzo fajne papilotki do muffinów w północnym stylu:
Klik


Foremki w świąteczne foremki-wykrawacze  (zastanawiam się tylko w jakich wymiarach one występują):
Klik


Piękne pojemniki na ciastka, herbatniki:
Klik




Obiecuję, że jak tylko przyślą mi zakupione foremki to zaproponuje Wam kilka przepisów na świąteczne ciasteczka.